Paraliż senny

Porażenie przysenne czyli inaczej paraliż senny to zjawisko pojawiające się w trakcie zasypiania lub wybudzania się.
Każdy kto doświadczył tego stanu, wie że jest on niezwykle nieprzyjemny.
Polega na tym iż mimo wybudzenia ze snu, osoba dotknięta paraliżem nie jest w stanie się poruszyć, odezwać, a czasem nawet otworzyć oczu.
Dzieję się tak dlatego iż na czas snu nasze funkcje motoryczne zostają wyłączone przez mózg, co daje efekt katalepsji, czyli porażenia mięśniowego. To rodzaj zabezpieczenia dający gwarancje, że śniąc o gonitwie, nie wstaniemy z łóżka i nie zaczniemy biegać naprawdę.
Budząc się, mózg powoli włącza kolejne funkcje, co powoduje odzyskanie kontroli nad naszymi ruchami. Jednak jeżeli mózg rozpocznie wyłączanie mięśni zbyt wcześnie, lub przy przebudzeniu zacznie je uruchamiać zbyt późno, pojawia sie efekt paraliżu sennego.

Leżmy więc w łóżku i jesteśmy kompletnie niezdolni do jakiegokolwiek ruchu.
Osoba w stanie paraliżu sennego widzi w okół siebie dziwaczne postaci, słyszy przerażające dźwięki, często ma wrażenie ucisku na klatce piersiowej.

Paraliż przysenny

Porażeniu przysennemu często towarzyszą inne niemiłe efekty jak przyspieszona praca serca, hipnagogi, uczucie strachu, panika.
 
Porażenie przysenne występuje w fazie snu nazywanej fazą REM. Jest to ta faza w której powstają marzenia senne. Jeśli w tym właśnie momencie nastąpi przebudzenie, to nasza wizja senna nałoży się na rzeczywistość.
Do tego pojawia się uczucie paniki, podkręcone przez niezdolność do ruchu i mamy gotowy koszmar, który sam się nakręca.

Przy tego typu zaburzeniu snu nietrudno o zbudowanie fantastycznych wyjaśnień na wytłumaczenie zjawiska. Stąd prawdopodobnie wzięły się opowieści o Zmorach duszących przez sen, demonach, czy innych marach.
Jeżeli przytrafi nam się kiedyś podobne doświadczenie, pamiętajmy że to nie demon ciągnie nas za rękę, a jedynie jest to doznanie wytworzone prze nasz mózg.

Zmora

Mioklonie
Inaczej zwane zrywami mięśniowymi. Są to mimowolne ruch pojedynczych mięśni (skurcze), często budzące śpiącego ze snu.

Jak walczyć z tym stanem.

Możemy spróbować skoncentrować się na jednym fragmencie naszego ciała i zmusić go do poruszenia się, lecz nie jest to metoda niezawodna.
Skuteczniejsze będzie świadome oddychanie.
Jedyne mięśnie nad którymi mamy nadal kontrolę to te odpowiadające za oddech. Możemy więc zmienić tempo oddechu, co doprowadzi do pełnego wybudzenia.

Narkolepsja
To rodzaj zaburzenia snu w którym chory nie kontroluje swojej senności i zapada  w sen w trakcie normalnych codziennych czynności.

Lunatyzm czyli somnambulizm, lub sennowłóctwo.
To zjawisko często występujące osób młodych, dzieci i dotyczy niedojrzałości układu nerwowego. Objawia się tym, że osoba którą dotknęło przemieszcza się w trakcie snu, kompletnie tego nieświadoma.
Zaburzenie to znacznie rzadziej występuje u dorosłych i jest uznawane w tym wypadku za chorobę.

 
 

Dodaj komentarz